poniedziałek, 30 maja 2016

"Wielkie" krawiectwo

Upały dotarły nawet do nas, nad morze. Ciężkie do wytrzymania. Dzisiaj spędziłam kilka godzin na stadionie lekkoatletycznym, na zawodach lekkoatletycznych klas I-III. Ugotowałam się, uprażyłam się, usmażyłam. Ja tylko krzyczałam motywując dzieciaki do lepszych wyników. Te maleństwa , to dopiero miały problem, bo biegały, skakały, rzucały w wielkim upale. Były bardzo dzielne.
Ponieważ jest bardzo ciepło, to uszyłam sobie letnią sukienkę i cienką bluzkę. Najprostsze z najprostszych.
Sukienkę uszyłam według tego samego wzoru co Bradhelt. Jej piękna sukienka bardzo mnie zainspirowała. Odpowiednią Burdę miałam, materiał też(choć nie tak piękny jak jej) i wzięłam się do szycia. Wzór nieskomplikowany, najwięcej czasu zajęło jak zwykle skopiowanie i wykonanie wykroju . Samo szycie to pestka. Sukienka Bradhelt jest bardziej dopasowana i jest piękna! Moja jest prosta, workowata, taka jaką lubię najbardziej. I noszę ją z trampkami. Tak jak lubię najbardziej.
Zdjęć jest mało, bo nie wyszły. A te co wyszły też rewelacyjne nie są. Cóż, upał.







Jest lekka, przewiewna, idealna na upały. Ma jeden mały minus, który szybko naprawię. Dekolt na plecach jest fajny, ale ramiona seksownie cały czas mi opadają. Muszę dorobić pasek na plecach, aby dekolt mi się nie rozjeżdżał. W wykroju pasek jest, ale ja mądrzejsza myślałam, że da się nosić bez. Da się, ale cały czas poprawiam ramiona.

Bluzka jest jeszcze prostsza. nie robiłam papierowego wykroju. Wykroiłam z bluzki, którą już mam. Materiał cieniutki, przewiewny.






Mam jeszcze do pokazania sweter, ale w tę pogodę nie ma szans, abym się w niego wbiła.
I chustę. Ale to może jutro.
Do przeczytania:)

19 komentarzy:

  1. Bardzo bardzo ładna i fajowa ta sukienka, idealny fason. Ale te szarości poniżej - wow!!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i te szarości są moje ulubione:)
      Dziękuję:)

      Usuń
  2. Kreacje superowe! Modelka prezentuje je świetnie. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ups, a mi się wydawało, że modelka wygląda na lekko zmęczoną. W takim razie, dziękuję:)))

      Usuń
  3. Nigdy nic mi się nie udało uszyć, choć próbowałam. Tym bardziej podziwiam Twoją pracę i gratuluję, bardzo ładnie Ci to wyszło:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Sukienka mnie zauroczyła. Pacze i pacze i na patrzyć się nie mogę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pacz Wiesiu, pacz. Od paczenia nic nie ubywa:)))))) A jest tylko miło.

      Usuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. aaaaaaaaaa ja też tak chcę umieć :( materiał leży a ja nie mogę zacząć i jak czytam że to najprostsze z najprostszych to mi się coś jeży wewnętrznie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę te fasony są bardzo prościutkie. Skomplikowane szycie to nie dla mnie. Niestety, nie jestem mistrzynią wykańczania , więc zostają takie krawieckie wprawki. Ale się staram!!!

      Usuń
  7. A teraz to mi na prawdę zaiponowałaś w trudnej roli krawcowej. Sukienka i bluzka prezezentują się na Tobie fantastycznie! Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, dziękuję i jeszcze raz dziękuję:)

      Usuń
  8. Ale fajne ciuszki,sukienka od razu kojarzy się z wakacjami.Okazuje się,że równie pięknie szyjesz jak dziergasz(a'propos-chusta z poprzedniego postu przepiękna):))Aż mnie ręce swędzą żeby się też do maszyny dorwać,niestety chwilowo to niemożliwe.I dzięki za morze,zazdraszczam nieustająco:)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Sukienka bardzo fajna, jak już wreszcie nabędę maszynę - to będzie pierwszy fason, który popełnię ;) prostota i minimalizm, a jednocześnie bardzo dziewczęca. Zazdroszczę :)
    A bluzeczka z bardzo ładnego materiału, którego wzór doskonale podkreśla jej walory. Dobry fach w zdolnych łapkach.... ;)
    Pozdrawiam ze stolicy gdzie czasem słońce, czasem deszcz i burzowo...

    OdpowiedzUsuń
  10. Szykowna i wytworna elegancja! Nadzwyczajne piękno !! Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo twórczych pomysłów :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ślicznie wyszło. I sukienka i bluzeczka. Bardzo fajnie w nich wyglądasz, aż mam ochotę odkurzyć swoją maszynę :)

    OdpowiedzUsuń