Jeśli chodzi o samą włóczkę Holst Yarn Coast, kolor Skylight, to pierwszy raz z niej dziergałam. Fajnie się z niej robiło, jest bardzo wydajna, zużyłam 3, 2 motka. Bardzo jestem ciekawa jaka będzie w użytkowaniu.
Robiąc ten sweter nie bardzo wiedziałam jaki będzie efekt końcowy. Z pewną dozą nieśmiałości wkładałam na siebie wysuszony, naciągniety Rimy. Na szczęście udało się i bardzo mi sie podoba. Jutro zakładam go do pracy.
Oglądam Olimpiadę, wręczanie złotych medali, słucham hymnu i leję łzy. Jakie to piękne! Tyle ciężkiej pracy nagrodzonej medalem, miłością nas, kibiców. Czekam na więcej.
Super wyszedł! Też bardzo lubię takie swetry (co chyba już Pani zauważyła:)).
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach jest lekko niebieski - tak jest w rzeczywistości?
A co do Olimpiady. Szkoda, że nie mamy gdzie oglądać.
Pozdrawiam!
Cudna bluzeczka!
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo!
Usuńpiękny wyszedł :))) naprawdę! koroneczka smaczku dodaje! ale ja to bym ją na plecach nosiła, a co! :)))
OdpowiedzUsuńŚciskam serdecznie i pozdrawiam z zachwytem na ustach! :)
Super pomysł! Na pewno spróbuję!
Usuńślicznie wyszedł :) Ja to się trochę boję takich większych sweterków, że mi kg dodadzą więc zazwyczaj robię dopasowane, ale ten się ciekawie prezentuje i ten wzorek jest bardzo ciekawy.
OdpowiedzUsuńJa wszystko lubię, i dopasowane i luźne. Te ostatnie nawet bardziej.
UsuńZakładaj! Wyszedł wspaniale! Ciągle jestem pod wrażeniem tego wzoru na przodzie!
OdpowiedzUsuńZnalazłam go gzieś na jakiejś japońskiej stronie. Chyba. i bardzo mi się spodobał. Dzięki serdeczne za pochwały.
OdpowiedzUsuńPiękny ten sweterek i w moim ulubionym fasonie ;-) A robiłaś podwójną czy pojedynczą nitką?
OdpowiedzUsuńDopisuję się do reszty , sweterek piękny!
OdpowiedzUsuńSuper ekstra ciuszek - już w trakcie się dobrze zapowiadał ale efekt jest powalający
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo, bardzo podoba mi się ten sweterek! Jeszcze raz, że bardzo!
OdpowiedzUsuńNo i co mam napisać. Dzięki wielkie!
OdpowiedzUsuńTeż beczałam ;)
OdpowiedzUsuń