Przed blokowaniem założyłam tuniko-sukienkę i trochę zadrżałam, bo była mocno opięta i trochę krótka. Marzena dobiła mnie jeszcze mówiąc, że Jilly się za bardzo nie rozciąga. Blokując naciągałam i rozciągałam jak się tylko dało. I rozmiarowo wyszło dobrze. Kolor jest cudny! Bardzo, bardzo mi się podoba. Ponieważ włóczka jest ręcznie farbowana, to jeden motek trochę się różnił. Ale ja nie z tych, co będą mieszać motki. Zostawiłam ten różniący się na koniec i dół sukienki oraz rękawy są ciemniejsze. Ale co tam. W końcu to ręczna robota.
Zdjęcia były robione w zeszłym tygodniu, gdy mój mąż był jedną nogą w samochodzie do Warszawy. Myślałam, że w tym tygodniu zrobi lepsze. Jednak pogoda, deszczowa i baaardzo wietrzna pokrzyżowała plany. A ja należę do niecierpliwych i nie zniosłabym kolejnego tygodnia bez pochwalenia się.
Tak więc, oto ona:
Prze-ślicz-na, i jaka zgrabna modelka ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Małgosia
oj, dziękuję bardzo:)))
UsuńPiękna! nie wiem o co to chodzi z tą tuniką, ale nie ważne ile już wersji widziałam ten projekt nigdy mi się nie znudzi! cudny ma kolor, cudny!!! dobrym "blokowaniem" da się cuda zdziałać :D
OdpowiedzUsuńale Ty masz figurkę... ach! pozazdrościć!
To chyba chodzi o uniwersalność tego wzoru. Nie starzeje się. A za miłe słowa dzięki serdeczne!!!
UsuńBoszsz! Zapragnęłam taką mieć, już, natychmiast, w tej chwili! Ale pewnie trafilabym w wiosnę, wloczke znam- jest fantastyczna, ale. ..ojejku wyglądasz w tym obłędnie! Kolor pasuje idealnie, jesteś w nim wyrazista, piękna. Chwal się, Chwal, niech zazdroszczą wszyscy!
OdpowiedzUsuńRumienię się jak czytam tyle dobrego! Kolor jest naprawdę cudny! A tunikę rób, w twoim wykonaniu będzie na pewno piękna! Jak wszystko co robisz.
UsuńWłaśnie jakoś przedwczoraj trafiłam na ten wzór i oglądałam sobie różne wykonania :)
OdpowiedzUsuńI zapisałam sobie w marzeniach, że kiedyś w odległej przyszłości też taką zrobię!
Twoja przepiękna... Napatrzeć się nie można :)
Pozdrawiam
dziękuję, dziękuję:)
UsuńC U D O W N A !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! zazdroszczę:)pozdrowionka:))))
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne! A zużylam 3,8 motka Jilly. Pozdrawiam.
Usuńa ile moteczków jest potrzebna na to cudo:)???
OdpowiedzUsuńPIĘKNA!
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie!
UsuńRany boskie, ale cudo!!! Już widziałam kilka wykonań tej tuniki i wzór od razu mi się spodobał tylko umiejętności jeszcze liche na jej wykonanie. Ale zapisana została na "za jakiś czas". Brawo - cudnie ją zrobiłaś :))
OdpowiedzUsuńDzięki, dzięki, dzięki:))))))
UsuńFiu, fiu pięknaś Ty :) Cudny kolor, kolejny w którym wyglądasz super :)))
OdpowiedzUsuńJa też mam na liście tą sukienkę, ale zawsze coś innego wpadnie po drodze (sama wiesz jak jest) :)
o żesz.... no chyba muszę niecenzuralnie tym razem - przezaje..sta!! i wielki szacun za ogrom pracy włożony - wykałaczki i morze gładkiego ściegu... w nagrodę jednak efekt prima sort!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Było długo, długo, długo.Ale efekt wynagradza tę wielogodzinną przyjemność dziergania.
UsuńJest piękna i Tobie w niej pięknie:) Już tyle się o niej naczytałam i naoglądałam, że chyba sobie taką udziergam, tylko jeszcze nie wiem kiedy. Tak przy okazji poproszę link, gdzie można zakupić wzór:) Z góry dziękuję, zajrzę niebawem :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję. http://www.ravelry.com/patterns/library/still-light-tunic, to link do strony gdzie można kupić wzór.
Usuńdzięki :)
UsuńPięknie w niej wyglądasz a to ,że się nie starzejesz to widać gołym okiem.Podziwiam Ciebie i Twoje dzierganie.A wiesz,że my mieszkamy nie daleko od siebie?
OdpowiedzUsuńA to ciekawe! A skąd jesteś?
UsuńZ Czarnego koło Szczecinka
UsuńCudeńko! Już w trakcie roboty widziałam, że będę do niej wzdychać... Piękny kolor, cudnie w niej wyglądasz! Ach och! Jak Ci się znudzi to daj znać ;) hihi
OdpowiedzUsuńO nie, tak długo ją dziergałam, że teraz choćby miała ze mnie spaść, choćby była powyciągana, to będę ją nosić :)))
Usuńcudnapod kazdym wzgledem
OdpowiedzUsuńStilla wydziergam sobie kiedyś na pewno , mam nadzieję , że trochę bliżej niż np. w przyszłym życiu:))) Super wyglądasz, ale ja od zawsze wiedziałam , że panie od wuefu to najpiękniejsze, najzgrabniejsze i wiecznie młode kobitki, co widać na załączonych obrazkach:) Swoją drogą ja takiej figury pod stilla bym nie chowała:))
OdpowiedzUsuńAle to mój ulubiony fason, luźny, oversize. To lubię najbardziej. Ale mi mnóstwo miłych słów napisałaś! Dzięki!!!
UsuńO mamuniu kochana jak pięknie wyglądasz :) Tunika przecudna i kolor przepiękny ale myślę, że to razem z Tobą tworzy świetny, zgrabny duet.
OdpowiedzUsuńNo po prostu figurę masz idealną do tej tuniki :)
Pozdrawiam.
Bardzo, bardzo dziękuję!!!
UsuńAle ładne robótki za Tobą. Merigold, do tego ta kiecka, gratuluję! Ech, uwielbiam swoje Lopi i swoją kolorystykę, ale czasem marzę o takiej sukience jak ta powyżej, stonowanej, wykonanej na cienkich drutach. Natomiast ilekroć jestem w sklepie z wełną, wychodzę z kolorowymi, grubymi motkami :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Ja też wychodzę ze sklepu z ciągle takimi samymi ciuchami, w tych samych kolorach. Ty kochasz swoje Lopi, ja jej jeszcze nie widziałam, nie dotykałam. Ale patrząc jakie cudeńka dziergasz ty i inne dziewczyny myślę, że bardzo byśmy się polubiły.
UsuńCudowna w każdym calu. Piękny kolor, fason, wykonanie,leży na tobie idealnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dzięęękuję!!
UsuńO jak to fajnie się złożyło! Dokładnie razem z Tobą ukończyłam moją steel sukieneczke! Jeszcze nie mam zdjęć, ale kocham ten udzierg i najchętniej chodziłabym w niej codziennie. Bardzo mi się podoba Twoja wersja. Melanżowa włoczka to wisienka na tym słodkim torcie. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńTen wzór jest na i na mojej liście do wydziergania od długiego czasu ale coś mi mówi, że jeszcze swoje odczeka. Twoja wersja jest rewelacyjna, bardzo ładnie dobrany kolor :)
OdpowiedzUsuńWow! Rewelacja!
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że fason jest idealny. Te kieszenie.... Uwielbiam :) Gładkość wzoru ostatnio podoba mi się najbardziej, a tu nie może być inaczej, fason go nawet wymusza. Lubię proste i nieprzekombinowane rzeczy. Do tego masz megazajebiste buty!!!
OdpowiedzUsuńŚwietna jest. Mi też się zdarzają takie dłuuugie projekty. Ale czasem warto poczekać.
OdpowiedzUsuń