Ostatnie 40 minut a może i więcej pisałam posta. Jak na mnie to rozpisałam się okrutnie. Musicie mi wierzyć, ale wykazałam się błyskotliwością, elokwencją i pięknem użytych słów. I co? Jeden nieostrożny ruch i poooszło. I to skutecznie. Nawet mój najukochańszy mąż informatyk, stwierdził, że zrobiłam to w sposób mistrzowski.
Nie ma szans, abym jeszcze raz się zmobilizowała.
Toteż krótko.
Książka to kryminał duński, podobno bestseller. Dopiero zaczęłam, więc nie wiem czy dobra. Z okładki:
Bogaci, wpływowi, bezkarni.
Gdy mogą wszystko, zbrodnia staje się zabawą.
Kto osądzi najpotężniejszych ludzi w Danii?
Po powrocie z urlopu Carl Mørck, szef Departamentu Q, zastaje swojego asystenta Assada zagrzebanego w aktach starej, zamkniętej sprawy. Mimo że zapadł wyrok, ktoś ciągle podrzuca dowody świadczące, że w zbrodnię zamieszana jest grupa prominentów. Dalsze śledztwo wymaga przeciwstawienia się skorumpowanym strukturom w polityce i policji. Rozpoczyna się polowanie z nagonką…
Gdy mogą wszystko, zbrodnia staje się zabawą.
Kto osądzi najpotężniejszych ludzi w Danii?
Po powrocie z urlopu Carl Mørck, szef Departamentu Q, zastaje swojego asystenta Assada zagrzebanego w aktach starej, zamkniętej sprawy. Mimo że zapadł wyrok, ktoś ciągle podrzuca dowody świadczące, że w zbrodnię zamieszana jest grupa prominentów. Dalsze śledztwo wymaga przeciwstawienia się skorumpowanym strukturom w polityce i policji. Rozpoczyna się polowanie z nagonką…
Sweter to swobodna improwizacja na temat cardiganów z luźnymi połami. Został mi jeden rękaw. Miałam nadzieję, że skończę przed wyjazdem na wakacje i Marzena zrobi najpiękniejsze na świecie zdjęcia. Ale niestety, raczej nie zdążę.
Zachwycałam się jeszcze książką Patti Smth " Poniedziałkowe dzieci". Patti, artystka, wokalistka punk rockowa, opowiada o swoim związku z Robertem Mapphlethorpem. Poznali się będąc bardzo młodymi ludźmi. Często nie mieli co jeść, nie mieli gdzie mieszkać, ale wytrwale dążyli do swoich artystycznych celów. Bardzo poetycko opisuje wielką przyjaźń jaka ich łączyła. Ta książka to hołd złożony człowiekowi, którego była muzą i opoką.
I jeszcze pokazałam starą robótkę. Jest to pled, przykrycie wykonane z eliana nicky w kolorach fioletowych. Dziergałam, dziergałam i jeszcze raz dziergałam. W końcu skończyłam i rozłożyłam na tapczanie teściowej. wydaje mi się, że nieźle pasuje do jasno zielonych ścian i białych mebli.
A teraz Was żegnam prawdopodobnie na miesiąc. Może uda mi się gdzieś znaleźć internet i może coś naskrobię. Pozdrawiam gorąco.
Hej, nie wiem, jak to się stało, ale na moim feedly był widoczny wpis, który zniknął :-) Poznałam po takich samych fotkach. Pozdrawiam, Iza
OdpowiedzUsuńpracowita jesteś jak mróweczka, wydziergać taki pled.
OdpowiedzUsuńPled śliczny i pracochłonny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Rozumiem Cię. Też kiedyś miałam podobne zdarzenie. Starannie wybierałam fotki i nagle wszystko uciekło. Teraz zapisuję notatki we wszystkich możliwych miejscach.
OdpowiedzUsuńNarzuta przepiękna :)
Po prostu stałaś się ofiarą paskudnego blogera! Podziwiam za zacięcie przy pledzie, to dopiero wyzwanie!
OdpowiedzUsuńPrzepiępny jest ten pled! Kolory bardzo moje, wzór niby prosty, ale wydaje mi się, że i tak sporo pracy miałaś ;) Pełen szacunek za wytrwałość ;)
OdpowiedzUsuńCudowny pled! Gratuluję wytrwałości. Z mojego kocyka robionego na szydełku wyszła torebka. Nie chciało mi się dalej robić, szybko się zniechęciłam.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka, udanego wypoczynku!
O ja Cię nie mogę, ale dzieło!!! rewelacyjny ten pled wyszedł- jak ja bym chciała takie coś móc mieć ale chyba bym się zapłakała widząc te tony sierści kotowej na nim - ach zazdroszczę naprawdę :)
OdpowiedzUsuńA przygody z postem nie zazdroszczę... oj nie - mi często taki numer blogspot wywija przy komentarzach i szlag mnie trafia, a post???
Pozdrawiam
Zaniemówiłam z wrażenia, pled jest po prostu piękny. Ścieg francuski, niby prosty, ale te kolory! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa sie nauczyłam już nawet komentarze kopiowac i zapisywac ;) Książki jestem ciekawa bo mam gdzieś zachomikowane dwie tegoż autora. Pled to naprawdę coś! A sweterek ma bardzo letnie kolory. Udanego wypoczynku :) Serdeczności.
OdpowiedzUsuń