czwartek, 21 listopada 2013

Inspira Cowl i oczywiście o książce.

Jestem zachwycona tym projektem! Wszystkie już go mają, a ja dopiero do niego dorosłam. Wełnę Delighta Dropsa zakupiłam już w lutym , ale nie było mocy przerobowych. Poza tym zmieniały się koncepcje. Najpierw była właśnie Inspira, później chusta entrelakiem, a potem zrobiło się ciepło i zabrałam się za bawełnę, bambusa i inne letnie cuda.
Moja wersja wygląda tak:




 Kolory są takie jak w rzeczywistości i bardzo mi się podobają. A są to różne kolory 02 i 05.


Robiłam na drutach 3,75 i o dziwo, przy moim luźnym robieniu spokojnie mogłam robić na czwórkach, gdybym je miała. Czwórki mam plastikowe, starego typu i już ich nie używam. Odkąd poczułam co znaczy robić addikami i knit-pro jakoś nie mogę się zmusić do robienia tymi wysłużonymi.

Coś mi się wydaje, że Inspira będzie moim ulubionym ocieplaczo-otulaczem.

Tyle o drutach.
A teraz o książce.
Przedwczoraj skończyłam czytać kryminał Asy Larsson "Aż gniew twój przeminie". Cóż mogę powiedzieć. Czytam wszystko, co wpadnie w ręce. Kryminały, thrillery to moje ulubione odmóżdżacze. Oczywiście nie lubię tzw łopatologii, kiedy wszystko jest podane na tacy. Zdaję sobie sprawę, że trochę dużo jest tych skandynawskich kryminałów. Lubię jednak ich nastrój, przestrzeń, ciszę.
Kolejna część przygód pani prokurator Rebeki Martinsson. Przeprowadziła się ze Sztokholmu do Kiruny. prowadzi kolejne śledztwa, czasami walcząc o swoje życie . Brzmi banalnie, bo taki ze mnie krytyk literacki i niekoniecznie potrafię trafnie przekazać myśli. Ale dobrze się czyta. Nawet bardzo dobrze.

Jeśli chodzi o bieganie, to zrobiłam swoją zwykłą trasę, czyli 10 km. Dobrze się biegło. Było rześko, bezwietrznie. Super.

5 komentarzy:

  1. Mi też inspira bardzo przypadła do gustu, niebanalnie się w niej wygląda. Robiona z dwóch tych samych kolorów? Bardzo ładna, aż zazdroszczę i zrobię za jakiś czas następną :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście zapomniałam napisać, ale zaraz uzupełnię, że to są dwa różne kolory 02 i 05. To ja Ci pozazdrościłam i dlatego mam swoją.

      Usuń
  2. Przesliczny szal. Uwielbiam to zestawienie kolorow (te fiolety). Po prostu nie moge oczu oderwac. Pozdrawiam hardaska

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja jeszcze nie mam Inspiry....;-) Piękne kolory wybrałaś! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję bardzo ! O dziwo, kolory mi (nie chwaląc się)wyszły całkiem fajne. Choć muszę powiedzieć, że jestem raczej kiepska w doborze kolorów. Wybieram ciągle te same.

    OdpowiedzUsuń