Jak wróciliśmy do domu wzięłam się za wykończenie płaszcza. Po blokowaniu musiałam skrócić rękawy i zmniejszyć trochę dekolt.
Płaszcz to Fall coat ze strony Pickles. Lubię projekty Anny &Heidie Pickles, luźne fasony, nawet bardzo luźne. To moja "bajka". Ten płaszczyk chciałam zrobić już od jakiegoś czasu. Aż prawie przyszła jesień i nie było odwrotu. Połączyłam dwie nitki fioletową Limę i Kid Mohair Yarn Art-u, kolor jasno wrzosowy, albo jak kto woli różowawy. Robiłam na drutach numer 6 i zajęło mi to tylko tydzień. Robiłam rozmiar xs i wyszedł taki jaki chciałam, czyli nie za szeroki. Nie jestem zbyt wysoka, 167( choć w starym dowodzie osobistymmiałam wzrost -wysoki), więc bałam się, że zbyt szeroki płaszcz jeszcze mnie skróci. Fason tego płaszcza jest bez zapięcia. Będę jednak chyba używała mojej ładnej broszki, zwłaszcza gdy zrobi się trochę zimniej.
Zdjęcia niestety trafiły na brak słońca. Z pierwszej serii, dużo zdjęć wyszło niestety mało ostrych. Musieliśmy poprawiać. Niestety przyszły ciemne chmury i lampa sama się włączała. Marzena nie patrz.
Oczywiście kupiłam za dużo włóczki i jednej i drugiej. Będę musiała ją jakoś zagospodarować. Z fioletowej Limy dorobię jakiś otulacz, żeby jesienne chłody mnie nie dopadły. A z kid mohairu zrobię mamie chustę. O!
Wiecie co? Bardzo mi się podoba mój płaszcz.
Też mi się podoba! Super sprawa, ostatnio właśnie myślę o takim dzierganym płaszczyku z dodatkiem moherku :)))
OdpowiedzUsuńTen jest akurat bardzo prosty i szybko się robi.
UsuńI mnie się podoba, jest super!
OdpowiedzUsuńdziękuję i to bardzo!
UsuńPłaszczyk jest śliczny !!! Kolor też mi się bardzo podoba :)))
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło czytać takie komentarze! Dziekuję!
UsuńCudne zdjęcia. Śliczny płaszczyk w intrygująco pięknym kolorze. I ta prostota formy, lubię takie rzeczy. Klasyka zawsze się obroni. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńTo lubię najbardziej- im prościej tym lepiej. pozdrawiam.
UsuńI słusznie, że Ci się podoba, bo mi także :) Dobra robota!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka, Marta
Dzięki, dzięki!
UsuńMnie też się podoba taki płaszcz. Szczegolnie w słusznym kolorze! Świetnie Ci w nim.
OdpowiedzUsuńI co mam napisać. Dziękuję!
UsuńMecz się skończył, czekam na medale i puchar, więc zaglądam:) Piękny płaszczyk:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż oglądałam. I wzruszyłam się ogromnie! A za komplement dziękuję.
UsuńPłaszczyk jest super, bardzo ładny:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne!!!
UsuńPłaszczyk extra ! Ja mam 164 cm wzrostu i twierdzę że jestem wysoka.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam trenować gry zespołowe i mówiono mi, że jestem za mała. I tak mi zostało.
UsuńWyszedł przepiękny i świetnie w nim wygladasz! Ja mam go też właśnie na drutach ale jestem na początku. Serdeczności.
OdpowiedzUsuńTo szybko skończysz, bo to błyskawiczny projekt. Idealny na tę porę. Ciekawa jestem twojego płaszcza.
UsuńPłaszcz jak marzenie! A do tego kolor przepiękny :) Też zwróciłam na niego uwagę na stronie Pickles, ale jak czytam opisy po angielsku, to odnoszę wrażenie, że nawet szalika francuzem bym nie wydziergała :(
OdpowiedzUsuńOpis jest bardzo prosty. Jeśli potrzebujesz pomocy, to daj znać. I robótka też prosta.
UsuńSuper wyszedł :) Za mną też łazi taki duży jesienny sweter i w końcu kupiłam sobie wzór teraz tylko się muszę na kolor zdecydować :)
OdpowiedzUsuńAAA i też bardzo lubię projekty Pickles :)
UsuńŚwietny płaszcz! dziekuje za podsuniecie pomyslu co zrobic ze sprutej wloczki w ulubionym kolorze
OdpowiedzUsuńAleż proszę bardzo! Do usług.
UsuńBardzo ładny i cieplutki płaszczyk Podoba mi się ten energetyczny fiolecik. Zając limę i moherek szlachetny mogę sobie tylko wyobrazić jak Ci mięciutko i cieplutko.Prosty fason dodaje szyku! Słowem bardzo udany udzierg. Od razu mi się nie spodobało określenie: kupka nieszczęścia, bo myślę,że nieszczęścia nie mogą mieć tak pięknego kolorku!Pozdrawiam druciarsko!
OdpowiedzUsuń...juz nie ma dzikich plaz.....chcialoby sie powiedziec....i pustych ;).....ale Twoje zdjecia pokazuja, ze jakims cudem sa w PL odcinki plaz totalnie puste !!!
OdpowiedzUsuńzazdroszcze, ale bardzo pozytywnie :))))
...udzierg fajny :)....no i zazdroszcze FIGURY :)))) tez pozytywnie :)))