Zwłaszcza po ostatnich wydarzeniach.
Chciałam Wam wszystkim podziękować za słowa wsparcia, które były dla mnie bardzo ważne. Kiedy odchodzi ktoś bliski, a Barnaba był naszym trzecim synem w domu, żadne słowa nie zdejmą z barków ciężaru smutku. Mimo to, świadomość, że ktoś ten smutek rozumie, trochę ułatwia przejście przez te nagłe zdarzenia. Nie jestem w stanie podziękować Wam każdej z osobna. Nie mam siły. Ale dziękuję Wam, że jesteście.
Dwa miesiące temu wydziergałam szal dla przyjaciółki, Eweliny. Miała urodziny i wszystkie dziewiarki wiedzą, że najlepszym prezentem jest, nie bieganie po Galerii w poszukiwaniu czegoś ładnego i niedrogiego, a wyciągnięcie z zapasów za kanapowych włóczki( o przepraszam, sprucie kolejnego nienoszonego swetra) i dzierganie.
Kiedyś u Justyny Karo, kupiłam śliczną wełnę, mieszaninę różnych odcieni pomarańczu i szarości, poprzetykane srebrną nitkę. Wydziergałam sweter, który trochę nosiłam, ale nie za wiele. Poszedł więc do sprucia i zaczął nowe życie.
Długie dni spędziłam przeczesując Raverly w poszukiwaniu odpowiedniego wzoru. Nic nie pasowało do tej włóczki. I wcale nie jestem przekonana tak do końca, że wybór New Beginnings Boo Knits, jest tym właściwym. Ale nie ma co narzekać, chusta wydziergana i wręczona nowej właścicielce.
Nie mam pojęcia ile zużyłam wełny, bo nie zważyłam chusty(bardzo się spieszyłam, termin gonił), mniej więcej 500, 600 metrów i chyba dziergałam na czwórkach.
Zdjęć na ludziu nie ma, bo fotograf był poza domem, a ja kończyłam w ostatnie chwili, wciągałam nitki podczas schnięcia chusty. muszą wystarczyć te co są.
W środę pojechaliśmy ze Zbyszkiem do Wrocławia po Marzenę i Mateusza. Już za kilka dni będziemy uczestniczyć w ich szczęściu, w ich wielkim dniu. Trzeba było przywieźć tony bagażu. A korzystając z okazji postanowiliśmy zwiedzić Jelenią Górę i Cieplice. Byłam tam podczas studiów, czyli baaardzo dawno, a Zbyszek wcale nie był w tych rejonach. Jesteśmy zachwyceni!!!
Cieplice
Polska jest piękna!!!!
Moim zdanie chusta wyszła bardzo fajnie a ta srebrna niteczka dodaje jej mega uroku :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio też dojrzewam do decyzji, żeby spruć niektóre swoje swetry bo leżą smętnie w szafie.
To będzie dobra decyzja, bo po co mają zalegać w szafie dobrej jakości wełny. Do dzieła:)))
UsuńOj tak.Jest piękna.
OdpowiedzUsuńZnając moją córkę wierzę, że bagażu było baaardzo dużo...My też czekamy na ten ważny dzień.To już tuż tuż
Danusiu chusta jak zawsze przepiękna i na pewno sprawiła radość.
Zostały nam dni i to niewiele . denerwujesz się?
Usuńjuż trochę tak.Ale tak pozytywnie.W końcu to mój pierwszy raz w takiej roli.HiHi
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńChusta wspaniała:) Ma ciekawe kolory:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKolory są śliczne, zwłaszcza na żywo. Dziękuję:)
UsuńChusta wyszła śliczna i myślę że ten kolor taki melanż bardzo pasuje do wzoru !!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję, to mnie uspokoiłaś, bo ja nie byłam przekonana:)
UsuńBardzo ciekawy wzór tej chusty :) Też mam ostatnio fazę na takie faliste wzory. Koleżanka pewnie zachwycona takim prezentem ...
OdpowiedzUsuńDobrze, że mi przypomniałaś z tą Jelenią Górą, bo dawno tam nie byłam :)
Ja muszę wrócić na Dolny Śląsk, bo jest tam mnóstwo ciekawych miejsc do zobaczenia. Wydaje mi się, że koleżanka jest zadowolona. Ja jestem:)
UsuńDanoku! Pięknie wyszła! Ja jestem osobistą fanką Boo. Mnie się nazbierało trochę chust do publikacji, ale jakoś się nie mogę zebrać w sobie. Karkonosze też lubię, choć czuć tutaj "obcą" kulturę i to, że ludzie nie są zżyci z terenem - a to w krajobrazie górskim znacznie bardziej razi niż w mieście. Ale pięknie się zrobiło - to prawda. Od września moja koleżanka stanie się muzealnikiem w Jeleniej, więc będę częściej wpadać! Mimo tej obcości...
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tobą, jeśli chodzi o tę obcość. Też to zauważyliśmy. Ale nas i tak zauroczyły tereny, które chcemy mocniej z poznać.
UsuńJeśli chodzi o Boo, to też ją lubię i parę chust wydziergałam i oczywiście rozdałam. Pozdrawiam:)
Danusiu, chusta bardzo fajna, włóczka doskonale wygląda w tym wzorze i te delikatne kropelki rosy.... urocze ;)
OdpowiedzUsuńA w Jeleniej jeszcze nigdy nie byłam - chyba czas odwiedzić tamte tereny weekendowo. Fajny pomysł na wycieczkę :)
Życzę wielu pozytywnych wrażeń na zbliżającej się Uroczystości.
Już się trochę zaczynam denerwować ślubem. Mimo, że nic nie robimy i jesteśmy tylko gośćmi, ale zawsze jest lekki nerw. A Jelenia warta zobaczenia i polecam pyszne jedzenie w Cytrynowym Pieprzu:)
UsuńAh tak, Polska jest najpiękniejsza!!!! Ależ ja się tego ślubu nie mogę doczekać. Mam nadzieję, że pokażesz jak prezentowała się mama Pana Młodego :)
OdpowiedzUsuńJa, pomimo, że nie jestem wtajemniczona w organizację ślubu, jestem tylko gościem, to zaczynam się denerwować. Oczywiście, postaram się uwiecznić mój wygląd. O ile będę z niego zadowolona. Nie, i tak pokażę. Już się nie mogę doczekać:)))
UsuńBardzo dawno nie byłam w Jeleniej Górze, a przecież mamy rzut beretem... Dobrze, że mi o niej przypominasz! Chusta piękna, koleżanka na pewno będzie nosić z dumą!
OdpowiedzUsuńślubem się nie przejmujcie, jak znam Marzenę to wszystko jest zapięte na ostatni guzik, a ten guzik kolorem i estetyką pasuje do całej reszty ;) Miłej zabawy!!!
I oczywiście, dobrze ją znasz. Jeszcze teraz zamykają się z Matkiem w pokoju i w dolnym rejonie domu, do którego nie mamy wejścia. I o dziwo, nie zaglądamy, nie podglądamy. chcemy pełnej niespodzianki:)
UsuńChusta świetna. Wzór pasuje do koloru. Ja bym taką nie pogardziła i nosiła z dumą! :) Samych pięknych chwil dla Was - szczególnie dla Młodych! Będzie pięknie! :)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka, Marta
Danusiu, fantastycznie,że pokazujesz takie piękne polskie zakątki i perełki. Jak wiesz ja też uwielbiam takie klimaty. Chusta cuuudna! Ale masz wyzwanie życiowe z ślubem!!!Tyle emocji!~!!Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńWięc chyba dobrze się domysliłam o którą Marzenę chodzi :) Jeszcze nigdy nie byłam w Cieplicach, a mam tak niedaleko... Chusta super!
OdpowiedzUsuńWięc chyba dobrze się domysliłam o którą Marzenę chodzi :) Jeszcze nigdy nie byłam w Cieplicach, a mam tak niedaleko... Chusta super!
OdpowiedzUsuń