czwartek, 5 lutego 2015

Mr Smith na ludziu

Mężu wrócił z pierwszej części ustnego egzaminu z któregoś tam poziomu angielskiego i czym prędzej wykorzystałam go. Do zrobienia zdjęć. Do uwiecznienia resztkowca dla synusia.

Na zewnątrz wcale ciepło nie jest. Łagodny uśmiech błąka się na twarzy.

Lekkie zbliżenia na wzór i kolor. całkiem prawdziwy wyszedł.

Lewy profil całkiem niezły.


Pomału zaczynam tracić cierpliwość kochanie.



No, nie! Przeginasz! Zimno! Koniec!
No to pa.

17 komentarzy:

  1. Musi ci On bardzo Cię kochać jak daje się tak wystawiać na mróz żebyś mogła obfocić szyjogrzej, który jest świetny:):):)
    A swoją drogą dobrze, że dał się namówić bo prezentuje się dobrze.
    Pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No, mam nadzieję, że kocha. I vice versa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny szal, mąż pozuje bardzo po angielsku. Kolor świetnie dobrałaś do Modela! Ciekawe książki w poprzednim poście polecasz, nie nadążam z komentarzami, tyle się dzieje w druciarskim wirtualu! Pozdziwiam! Pozdrawiam druciarsko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, rzeczywiście, dzieje się tak dużo, że jak chciałam kiedyś nadążyć, to przestałam czytać i dziergać. Trzeba wybierać. Pozdrawiam:)

      Usuń
  4. Świetny otulacz i cierpliwy model :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Model rzeczywiście bardzo się stara. I jest bardzo cierpliwy.

      Usuń
  5. o rany! ale Twoj maz jest podobny do aktora co sie nazywa Maciej Wilewski... moze to blizniacy..? ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nic o tym nie wiem. Może to głęboko zakopana tajemnica rodzinna!

      Usuń
  6. Medal za wytrwałość dla Modela, a resztkowiec przeuroczy:-) Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pozazdrościć obu modeli :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Haha, ostatnie zdjęcie najfajniejsze :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Czyżby CPE? Sesja zdjęciowa jak się patrzy.

    OdpowiedzUsuń
  10. Haha. Czy te oczy moga klamac? Chyba nie.

    OdpowiedzUsuń
  11. No cudny i mąż i otulacz!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Witaj,
    Fajna sesja, ja swojego M. nie potrafię sobie wyobrazić w takiej roli, bo już widzę te Jego miny...
    Otulacz świetny. Jakoś ostatnio też chodzi mi po głowie podobne łącznie różnych kolorów i ściegów i koniecznie ze szwami na wierzchu. Może coś się z tego urodzi?
    Pozdrawiam ciepło
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetnie otulacz wygląda na modelu :)

    OdpowiedzUsuń