Dzisiaj miałam bardzo pracowity dzień. Pojechałam z moją klasą na basen. Ponieważ moja metropolia, coraz ładniejsza, ale nie posiada porządnego basenu. Pojechaliśmy więc do oddalonego o 40 km Darłowa. W drodze w jedną i drugą stronę pracowałam nad ukończeniem Ishbel. Wyszalałam się z dzieciakami w wodzie, na zjeżdżalniach, zrobiłam ładnych parę basenów. po powrocie znowu siedziałam nad chustą. A wszystko przez to, że dziś jest środa i chciałam coś pokazać. No to pokazuję.Na razie we fragmentach. Jak wyschnie, to będzie na ludziu, albo na Złotej.
Włóczka to Filigran Lace kolory 44 i 2526, a druty 3,75.
Wzór Isbel od dawna mi się podobał. Do zakupu zmobilizowała mnie zbliżająca się gwiazdka i chęć zrobienia prezentu mojej przyjaciółce Asi. Mogę pokazywać zdjęcia do bólu, bo Asieńka nie wie, że piszę bloga. Kolory chusty są w zimnej tonacji, ale myślę, że będą do Asi pasować. Dała mi wolną rękę w wyborze wzoru i kolorów. Mnie się podoba. Wzór jest bardzo prosty w robocie, łatwo przyswaja się kolejne rządki. Ta prostota jest piękna!
To teraz Czas na książki.
Dwie górne już przeczytana, a dolna w trakcie.
Pierwsza to "Grecy umierają w domu"huberta Klimko-Dobrzanieckiego. Piękna książka! Książka o miłości O miłości syna do ojca i miłości syna do matki. Sakis jest Grekiem, który urodził się w Polsce. Jego rodzice wyjechali z Grecji po zakończeniu wojny domowej. W Polsce był Grekiem, w Grecji, do której po latach wrócił był Polakiem. Ojciec nie potrafił się odnaleźć w polskiej rzeczywistości, marzył o powrocie. Matka haftowała kaszubskie wzory, aby utrzymać rodzinę. Klimko-Dobrzaniecki pięknie oddaje rozdarcie kulturowe, historyczne, emocjonalne. Polecam!!!
Druga to "Dziewczyna ze śniegiem we włosach" Ninni Schulman. Czy ja już pisałam, że uwielbiam kryminały? Jeśli tak to powtarzam: bardzo lubię.Bardzo dobry kryminał! Magdalena Hansson jest dziennikarką. Po rozwodzie wraca z synem do Hagfors, rodzinnego miasteczka. Rozpoczyna pracę w lokalnej gazecie. Miało to być zajęcie opisujące senne miasteczko i jego codzienne życie. Szybko okazuje się, że jak zwykle w Skandynawii nic nie jest takie proste. Morderstwo dwóch młodych dziewcząt wstrząsa lokalną społecznością. Bardzo szybkie tempo, wiele wątków, ciekawe postaci. Polecam również.
No i trzecia pozycja to "Gotland" Mariusza Szczygła. Wreszcie dostałam tę książkę w bibliotece. Opisuje ona kilka znanych postaci Czechów. To niesamowite, że jesteśmy z Czechami z sąsiadami, a niewiele wiemy o sobie. Bardzo mądra książka.
Cudna.Chciałabym kiedyś taką zrobić?
OdpowiedzUsuńWzór na Ishbel mam zapisany w kolejce do wydziergania, dodam, że dłuuugiej kolejce:-)))) Gottland czytałam i bardzo mi się podobała chociaż miałam o tej książce zupełnie inne wyobrażenie. Ninni Schulman mam zapisaną a Greków dopisuję. Serdeczności.
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię słuchać kryminałów przy dzierganiu :) Muszę poszukać tego wzoru... Śliczny!
OdpowiedzUsuńTwoja chusta jest naprawdę śliczna.Ja od jakiegoś czasu uwielbiam dziergać chusty i szale.Jest jeden problem,że nie pokazuję na blogu.Postaram się poprawić.Przez przypadek trafiłam na Twój blog i zostałam.Super rzeczy dziergasz.Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrówka.
OdpowiedzUsuńJak miło czytać, że komuś podoba się moja praca. A parę lat zbierałam się do pisania boga.Dzięki!
UsuńCudna chusta, nie znałam tego wzoru, choć jakieś chusty zdarzyło mi się popełnić. Podobnie, jak ty jestem zwolenniczką kryminałów ale i miłośniczką literatury czeskiej. Gotland to wspaniała książka, ale i tragiczna w przeżyciach znanych Czechów zepchniętych w nicość. Podobna w wyrazie jest książka Hrabala "Sprzedam dom, w którym już nie chcę mieszkać". Ale się rozpędziłam. Miłego dnia ;)
OdpowiedzUsuńChusta prześliczna. Zachęcasz do lektur, oj zachęcasz. Szczególnie kryminał mnie nęci.
OdpowiedzUsuń