piątek, 28 lutego 2014

Wiosenny spacer Barnaby z Dinokogutem.

Od paru dni jest cudnie! Słoneczko, ciepło, miło i przyjemnie. Korzystam z tego biegając prawie jak szalona. Prawie, bo jakieś przesilenie wiosenne i słabość mnie ogarnęła i walczę z każdym kilometrem. Natomiast nasz "młodziutki" piesek Barnaba szaleje. Ciągle nas gania. Wchodzi, wychodzi z domu. I znowu, i znowu i znowu. A my grzecznie po schodach góra, dół, góra dół. Dba piesek o naszą kondycję.
Wczoraj przeczytałam kolejnego fotograficznego posta u Marzi. Toteż dzisiaj postanowiłam poćwiczyć. Barnaba wyprowadził do ogródka na spacer swojego ulubionego Dinokoguta. Dostał go od synów i Marzeny pod choinkę. I zakochał się. Jest to gumowy dinozaur, który wydaje dźwięki jak kogut. Często stawia swojego przyjaciela na posłaniu, a sam kładzie się obok. Jak mu rzucamy Dinkiem, to piszczy staruch z radości i młodnieje, lata za nim jak szalony. Miło popatrzeć.

Wyprowadzony Dino był obiektem moich ćwiczeń. I zgadza się wszystko to, o czym pisała Marzi. Górne zdjęcie jest z wyższą przesłoną, dolne z przesłoną 5,6 i tło jest rozmazane. Hurrra!


Tu Barnaba tarza się w trawie, której jeszcze nie ma.
 Zmęczył się i zajął się swoim przyjacielem. Zawsze łapie go bardzo delikatnie. Zastanawiamy się, czy nie chce słyszeć głosu wydawanego pod wpływem ściśnięcia stworu, czy jest tak subtelny z powodu wielkiej, dojrzałej miłości. Ja wybieram drugą opcję.


Barnaba nie bardzo lubi pozować. Odwracał się od obiektywu. Nie mogłam go uchwycić od przodu. Zaczął się na mnie denerwować. Oszczekał mnie bezczelny. Na ostatnim zdjęciu wścieka się na mnie i szczeka. Szkoda,że nie słychać.
Pozdrawiamy Was bardzo ciepło. Cała trójka.

4 komentarze:

  1. Dinokurczak obłędny! Mina Barnaby na ostatnim zdjęciu również:)))Czy ja dobrze zrozumiałam, że Marzeny Mateusz to Twój synek jest?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano tak właśnie jest. Mój malutki synuś. Ten czas leci okrutnie szybko. No ale cóż.

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dinokogut! Jaką ma piękną sesje! Cieszę się, że postanowiła Pani spróbować! Ocena: 6+!
    Ja obstawiam, że Barnaba, mimo ogromnej miłości do Dinokoguta, jednak nie lubi gdy nie potrzebnie się odzywa - stąd ta delikatność:)

    OdpowiedzUsuń